Wczorajsza trasa była na tyle fajna, że dzisiaj przejechałem ją jeszcze raz tyle, że tym razem ze znajomymi, zahaczając o miasto.

Poranna rundka na wzgórza, przy okazji odkryłem nowe sekcje dróg w okolicy, a w połączeniu z warunkami jakie panowały była to bardzo fajna trasa.

Poranna rundka na pobliską miejscówkę, warunki bardzo dobre, brak błota po ostatnich opadach.

Wpis zbiorczy z całego dnia, rano podskoczyłem wysłać paczkę, a wieczorem zrobiłem niezaplanowaną rundkę po mieście ze znajomymi. Warunki do jazdy całkiem przyjemne, wiatr umiarkowany i ciepło.

Wpis zbiorczy z całego dnia, rano wybrałem się do Tyńca wałami wzdłuż Wisły, gdzie jak się okazało w drodze powrotnej miejscami rzeka wylała zalewając ścieżki na wysokości Salwatora (40,57 km / 123 m). Natomiast wieczorem nieplanowana rundka po mieście, przy okazji sprawdzając stan wód, który opadł do normalnego poziomu umożliwiając już przejazd.

Poranna rundka na okoliczne wzgórza, warunki do jazdy dobre, wiatr umiarkowany, lekkie przejaśnienia pod koniec trasy. Dobre podsumowanie na koniec weekendu.

Korzystając z lepszych tego dnia warunków z rana wybrałem się z Novak91 na wschodnie rejony, celem pierwotnie były Niepołomice, ale nadkładając troszkę drogi udało się dojechać do okolicznej puszczy. Ogólnie warunki do jazdy były całkiem znośne, jedynie wiatr dawał się momentami odczuć, ale mimo to trasa była udana. No i wpadła pierwsza setka w tym roku.

Novak91 zawitał do miasta, a to oznaczało polowanie na gminy. Mimo niesprzyjającej pogody w postaci nawałnicy, która zmieniła się w regularny deszcz udało się przejechać po okolicy. Rowery i nie tylko były w opłakanym stanie po trasie, ale było warto i będzie co wspominać.

Późno wieczorowa rundka po mieście, ze względu na małą przygodę i defekt trochę krótsza niż wstępnie planowano.

Pierwszy wypad foxym na miejscówkę w pobliskim parku, mimo że nie jest ona zbyt duża, to jednak jest gdzie się pobawić. Na koniec jeszcze rundka na myjnie i do znajomego.