Wczoraj trening z kettlem, a dzisiaj wieczorne kręcenie.

Korzystając z weekendu i wolnego czasu, którego było trochę więcej zrobiłem dłuższą przejażdżkę.

Popołudniu trochę pokręciłem, a wieczorem wybrałem się w odwiedziny do Dzika na krzemieniecki rejon.

Podobnie jak wczoraj, popołudniowe kręcenie na spokojnie.

Po spokojnym weekendzie i odpoczynku od jeżdżenia dzisiaj udało się pokręcić.

Wczoraj przerwa od jeżdżenia została wykorzystana na założenie nowego amortyzatora, a dzisiaj mimo średnich warunków na zewnątrz wyskoczyłem zrobić małą rundkę do rowerowego, aby wstępnie ustawić RS'a i zobaczyć jakie będą pierwsze odczucia. Teraz nie mogę się już doczekać do początku sezonu na pumpie.

Wczorajsza wizyta na Laser Tag'u dała mi trochę popalić, ale mimo to dzisiaj trochę pokręciłem.

Popołudniowe kręcenie, mimo mało zachęcającej aury i ogólnych warunków udało się troszkę pojeździć.

Miało być trochę więcej, ale dobre i to, przynajmniej było intensywniej.

Popołudniowe kręcenie.