Robota zrobiona, just like that. Ostatniego dnia postanowiłem wybrać się do Niepołomic mimo niekorzystnego wiatru na powrocie, ale jak się okazało nie był, aż tak uciążliwy przebijając się wzgórzami. Dodatkowo warunki dzisiaj jedne z lepszych w trakcie całego wyzwania, ciepło i słonecznie, ogółem przyjemnie. Rapha 500 ukończona z wynikiem pozytywnym, dodatkowo dystans roczny przekroczył 8000 km, a i grudzień rekordowy. Pozytywny akcent na zamknięcie roku.

Przedostatni dzień Raphy, kilometrów każdego dnia coraz mniej, a do tego pogoda wbrew prognozą wręcz wyśmienita do jazdy o tej porze roku. Słonecznie, umiarkowane zachmurzenie i nawet wiatr mimo większych porywów nie uprzykrza jazdy. Dzisiaj wybrałem się na zachód od Krakowa, rejony znane, ale rzadko odwiedzane. Trasa minęła szybko i bez większych problemów, jutro zostaje formalność i skończenie roboty.

Kolejny dzień #Rapha500, zainspirowany przez Novak91 zrobiłem rundkę na wschód od Namysłowa drogami, którymi naprawdę rzadko jeżdżę. Mimo większej wilgoci i odrobinę niższej temperatury niż w ostatnich dniach jechało się przyjemnie. Droga momentami bardzo przyjemna, słonecznie, wiatr umiarkowany.

Po wczorajszej chwili przeciętności dzisiaj nie było już śladu, a do tego wbrew prognozą warunki do jazdy były bardzo dobre. Słonecznie, temperatura na plusie i słaby wiatr. Zamiast minimalizowania strat było ich nadrabianie i dzisiejsza trasa jest momentem zwrotnym w Raphie 500.

Kolejny dzień wyzwania, dzisiaj noga coś nie dawała, ale im dalej było tym lepiej, końcówka już nawet przyzwoita wyszła. Szczególnie, że pogoda była kalką z wczoraj, co sprzyjało kręceniu. Słonecznie, sucho ze słabym wiatrem.

Dzisiaj trasa rozbita na 2 części, pierwsza z rana przejechana razem z Novak91 na północ od Namysłowa w celu sprawdzenia nowych dróg pod Trębaczowem (55 km). Zachęcony pomysłem dokręcenia, po przerwie na obiad przejechałem się na południe od miasta dzięki czemu czemu wpadła kolejna setka w tym roku, a planowałem zrobić jakieś 70 km, ale jak pogoda i warunki sprzyjają to trzeba korzystać, słonecznie i sucho, wiatr słaby. Miły akcent, bo nie było zbyt wiele setek w tym sezonie.

Wczoraj falstart z Rapha Festive 500 zaliczony, ale warunki nie sprzyjały. Za to dzisiaj kopia poniedziałkowych warunków, drogi przeschły w ciągu dnia i po południu udało się zrobić szybką rundkę.

Korzystając z rozpoczętego urlopu i wizyty na święta, po południu udało się zrobić małą rundkę po okolicy. Warunki do jazdy znośne, drogi zdążyły przeschnąć w ciągu dnia i nawet trochę się rozpogodziło, jedynie silne porywy wiatru uprzykrzały jazdę.

Udało się wyskoczyć na miejscówkę przed wyjazdem i kilkoma dniami przerwy od upalania w terenie.

Popołudniowa rundka po okolicy, od centrum na wschód wzdłuż Wisły. Warunki do jazdy całkiem dobre, sucho i ciepło, wiatr umiarkowany.