Po południowa trasa po okolicy, ze względu na dosyć silny wiatr standardowo pojechałem w kierunku Bierutowa w takich sytuacjach, a później powrót lasami, to trochę po okolicy Namysłowa z rundką po mieście na koniec. Warunki do jazdy znośne, ale już zdecydowanie bardziej przypominające zimowe, jeszcze kilka dni temu jeździłem przy ponad 10*C, a dzisiaj już te kilka stopni poniżej zera, dodatkowo wiatr zwiększał odczucie zimna.
Poranna trasa z Novak91, wciąż utrzymują się dobre warunki do jazdy, ciepło, momentami słonecznie, tylko wiatr trochę daje o sobie znać. Dzisiaj właśnie ze względu na wiatr wybraliśmy się w kierunku Bierutowa i wróciliśmy przez Idzikowice w niezbyt sprzyjających warunkach, gdzie wiało około 4m/s, ale nie było większego problemu z tym, szczególnie po łowach w Bierutowie, które były jakie były...
Poranna trasa z Novak91. Planem była jazda w terenie, tym bardziej, że wiatr dzisiaj znowu o sobie przypomniał i zrobiło się wietrznie, w okolicach 5-6m/s. Poza tym warunki bardzo dobre, kilkanaście stopni na plusie, momentami przebijało się słońce zza chmur, ogólnie taki grudzień to rarytas żeby pojeździć.
Poranna trasa przed wigilią, warunki jak na grudzień rewelacyjne, ciepło, słonecznie z umiarkowanym wiatrem na poziomie 2-3 m/s. Jechało się całkiem nieźle, trasa mniej więcej 50/50 pod wiatr lub z wiatrem. Wróciłem chwilę wcześniej niż planowałem i na koniec zrobiłem małą rundkę przez miasto.
Wreszcie więcej wolnego czasu, korzystając z tej okazji oraz dobrej i ciepłej pogody, szczególnie jak na grudzień wybrałem się na popołudniową jazdę. Ze względu na dosyć silny wiatr w okolicach 5m/s wybrałem się w kierunku Bierutowa, po powrocie zrobiłem jeszcze rundkę przez leśniczówkę. Ogólnie większość trasy przejechana z bocznym wiatrem, no i coś tam pokropiła mżawka w okolicach Przeczowa. Powrót z zachodem słońca.
Po południowa przejażdżka po obrzeżach miasta, warunki do jazdy dobre, szczególnie patrząc, że minęła już połowa grudnia, a temperatura sporo powyżej zera, do tego słonecznie z umiarkowanym wiatrem. Na początek wybrałem się Legnicką, przez Park Zachodni w stronę Kozanowa, gdzie pojechałem nasypami w kierunku obwodnicy na północ miasta. Dalej z Polanowic w kierunku Korony, jednak zaczęło już się ściemniać i niestety musiałem odpuścić eksploracje wschodu miasta (spora strata) i pojechałem w kierunku centrum wracając okrężną drogą.
Przez ostatnie kilka dni pogoda w kratkę, jednego dnia pada, drugiego przesycha i tak na zmianę. Dzisiaj udało się coś pojeździć, może troszkę mniej niż chciałem, ale Star Wars wzywa i nie ma odpuść.
Podróż w czasie podczas 2022:
4 554,17 km (2014) - 19.05.2022
7 927,96 km (2020) - 01.08.2022
8 015,42 km (2019) - 03.08.2022
8 092,53 km (2015) - 04.08.2022
8 751,63 km (2017) - 15.08.2022
9 242,14 km (2018) - 26.08.2022
9 286,61 km (2021) - 29.08.2022
9 462,84 km (2016) - 01.09.2022