Wpis zbiorczy z całego dnia, rano wybrałem się na południe, ale tym razem do Biestrzykowic, w których odbiłem do Dąbrowy kierując się do Domaszowic. Późnym popołudniem wyszedłem po raz drugi, tym razem z Novak91, gdzie nastawiając się na luźną rundkę okazało się, że zrobiliśmy przyzwoitą trasę po północnych rejonach. Co do warunków, cały dzień towarzyszył silny wiatr, szczególnie do południa osiągający 6-7 m/s, poza tym ciepło i całkiem przyjemnie.

Po obiedzie wybrałem się na trasę po okolicy na początku zahaczając o działkę. Później wybrałem się na południe od Namysłowa do Krzemieńca, w którym odbiłem do Mikowic, a później już zamykając trójkąt jadąc do Przeczowa i Wilkowa. Wiatr silny ok. 5-6 m/s, poza tym ciepło i słonecznie.

Standardowa popołudniowa rundka na reducie, po ostatniej wichurze kilka dodatkowych "przeszkód" na trasie, ale udało się poupalać po uprzątnięciu. Na koniec chill na szczycie z odpowiednim trunkiem.

Po wczorajszych jazdach dzisiaj luźna rundka po mieście i zbieranie sił.

Powrót z szosy, krótka przerwa i przesiadka na enduro. Rundka na lokalnej miejscówce ze znajomymi i pierwsze testy nowego zawieszenia. Jazdki udało się zakończyć tuż przed nawałnicą i wichurą.

Wyjazd około godziny 10 z rana, słonecznie i przyjemnie, wiatr stopniowo nabierał na sile, ale finalnie trasa przejechana gładko bez większych problemów. TCR przy okazji przekroczył kolejny tysiąc przebiegu.

Popołudniowa elektryczna sesyjka enduro, warunki do jazdy bardzo przyjemne, trasy w dobrym stanie bez większego błota.

Luźna wieczorna rundka po mieście, TCX lada dzień skończy 5 lat, a nabite już ponad 26 tyś. kilometrów i nie zanosi się szybko na koniec.

Popołudniowa rundka do serwisu po śruby do zacisku hamulcowego, przy okazji przejechałem się przez okolice centrum. Ogółem przyjemna wiosenna pogoda.

Niedzielna sesyjka na reducie, mimo błotnego warunku sporo dobrej jazdy i oblatania. Na koniec zahaczyłem o myjnię opłukać z nadmiaru błotka.