Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2016

Dystans całkowity:1002.19 km (w terenie 21.90 km; 2.19%)
Czas w ruchu:38:34
Średnia prędkość:25.99 km/h
Maksymalna prędkość:62.00 km/h
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:35.79 km i 1h 22m
Więcej statystyk

Praca + miasto

Czwartek, 30 czerwca 2016 · Komentarze(0)
Po porannym dojeździe do pracy popołudniu wybrałem się przejechać po okolicy, jednak warunki nie sprzyjały, przelotne i intensywne opady nie pozwalały na wyjazd za miasto. Z tego powodu zrobiłem rundkę po mieście i podskoczyłem do serwisu odebrać damper, który był już zrobiony. I tak po drodze musiałem chwile przeczekać bo złapała mnie mała nawałnica w centrum, mimo że po powrocie na szczepin było całkowicie sucho. Co zrobić, takie warunki, ale mimo tego udało się przekroczyć 1000 km w tym miesiącu.




Pumptrack

Środa, 29 czerwca 2016 · Komentarze(0)
Dzisiaj wyjątkowo do pracy nie pojechałem rowerem, głównie ze względu na wyjazd, ale za to skoczyłem na pumpa wieczorem. Warunki do jazdy całkiem fajne, ciepło, słonecznie i bez opadów.

Praca + Wzgórza Trzebnickie

Wtorek, 28 czerwca 2016 · Komentarze(0)
Po porannym dojeździe do pracy, po południu wybrałem się na trasę z Novak91. Celem były Oborniki Śląskie, które nie leżą zbyt daleko od Wrocławia, ale później pojechaliśmy w kierunku Trzebnicy, gdzie zaczęły się już lekkie wzgórza. Jechało się przyjemnie, widoki wynagradzały podjazdy, a powrót z Trzebnicy krajową 5'tką w sprzyjających warunkach zleciał szybko i bez problemu. Trasa bardzo fajna, oby więcej takich.

Trasa: Wrocław > Szewce > Zajączków > Pęgów > Golędzinów > Oborniki Śląskie > Wilczyn > Droszów > Trzebnica > Będkowo > Wisznia Mała > Ligota Piękna > Kryniczno > Psary > Wrocław (73,81 km)

Praca + serwis

Poniedziałek, 27 czerwca 2016 · Komentarze(0)
Trochę się tego dzisiaj nazbierało, w sumie z niczego konkretnego. Rano jak zwykle dojazd na Grabiszyńską do pracy, powrót Strzegomską. Po południu podjechałem jeszcze na serwis na Koszarową podrzucić damper znajomego, a po powrocie wybrałem się na siłownie. Wieczorem podjechałem do mechanika, jednak jak się okazało naciąganie kół zostało przeniesione na najbliższe dni.

Gniechowice + Dzik (4. setka)

Sobota, 25 czerwca 2016 · Komentarze(0)
Pogoda nie odpuszcza, za oknem od kilku dni upały i wpadł mi pomysł żeby ruszyć z samego rana póki będą jeszcze bardziej sprzyjające warunki do jazdy. Prosto z nocnego maratonu w kinie ruszyłem na trasę, jechało się przyjemnie i bez problemów. Wieczorem wybrałem się jeszcze do sklepu i z wizytą do Novak91 i takim sposobem udało się przekroczyć setkę.

Trasa: Wrocław > Smolec > Pietrzykowice > Sadków > Sośnica > Kąty Wrocławskie > Krobielowice > Gniechowice > Wierzbice > Kobierzyce > Domasław > Bielany Wrocławskie > Wrocław > Miasto

Praca

Piątek, 24 czerwca 2016 · Komentarze(0)
Dojazd na Grabiszyńską z rana, powrót Strzegomską. Wieczorem jeszcze wizyta w Futerbody. jeśli chodzi o warunki to zaczęła się pierwsza fala upałów tego lata.

Praca + Krzyżowice

Czwartek, 23 czerwca 2016 · Komentarze(0)
Rano dojazd do pracy, a wczesnym wieczorem mała trasa za miasto. Warunki w porównaniu do ostatnich dni diametralnie się zmieniły, zrobiło się gorąco i słonecznie, ale przynajmniej wiatr osłabł, jakieś 2-3m/s. Poza tym mimo powrotu po godz. 21 temperatura utrzymywała się na ok. 27*C. 

Trasa: Wrocław > Smolec > Pietrzykowice > Biskupice Podgórne > Małuszów > Krzyżowice > Żerniki Małe > Tyniec Mały > Kobierzyce > Bielany Wrocławskie > Wrocław

Pumptrack

Środa, 22 czerwca 2016 · Komentarze(0)
Przez ostatnie 2 tygodnie zrobiłem sobie przerwę od pompowania, ale dobrze mi to zrobiło. Nabrałem świeżości i większej chęci do jazdy. Dzisiaj tak bardziej rundka na rozruszanie się z przejażdżką po mieście. 

Praca

Środa, 22 czerwca 2016 · Komentarze(0)
Rano dojazd do pracy, powrót Strzegomską. Dodatkowo wieczorkiem wizyta w FutureBody po rundce na pumpie.

Praca + miasto

Wtorek, 21 czerwca 2016 · Komentarze(0)
W końcu pierwsze kilometry na trasie w nowym setupie, po kilku dniach burzowej i mocno zmiennej pogody, która nie sprzyjała jakimś wyjazdom w końcu udało się ruszyć i coś pojeździć. Może nie było tego za dużo, ale z każdym kilometrem tylko utwierdzałem się, że było warto poświęcić czas, wysiłek i pieniądze na modyfikacje, teraz jazda Revoltem to spora frajda. A sama trasa to rundka po centrum i południowej części Wrocławia z powrotem przez zachodnią część. Z rana jeszcze wpadł dojazd do pracy.