Wpis zbiorczy z kilometrów przejechanych Polką (z ostatnich dwóch dnia) na koniec miesiąca, który od totalnej katastrofy i ponad 2 tygodniowej przerwy zmienił się w całkiem pozytywny miesiąc, który udało się chociaż w pewnym stopniu uratować.
Przed południem wybrałem się na Psie Pole, z którego zacząłem jazdę wałami wzdłuż Widawy na północ. Kompletnie nie znałem tych dróg, a jak się okazało po drodze pojawiło się ich jeszcze więcej na rozwidleniach przez co pewnie jeszcze wrócę żeby sprawdzić pozostałe wały, które ciągną się wzdłuż miasta.
Dodatkowo trasa była mocno zróżnicowana oraz momentami wykraczała poza teren miasta. Szczerze to nie spodziewałem się, że wały, którymi można jechać ciągną się aż tak daleko. Na koniec dotarłem do miejsca, w którym Widawa wpływa do Odry wzdłuż, której Lasem Rędzińskim wróciłem do miasta.
Przed południem wybrałem się do Kątów Wrocławskich kręcąc się po zachodnich rejonach powiatu wrocławskiego (45 km), a wieczorem pokręciłem jeszcze trochę z Novak91 (15,2 km).
Wpis zbiorczy, dojazdy do pracy z ostatnich dwóch dni oraz piątkowa rundka po mieście. Standardowo podskoczyłem na bulwar, a później w poszukiwaniu miejsca do oglądania całkowitego zaćmienia księżyca przejechałem się po mieście w kierunku lotniska, z którego wróciłem na Nowy Dwór.
Poranna trasa na północ od Namysłowa, w rejony którymi nie jeżdżę zbyt często. Warunki znośne, jednak dawał o sobie znać silny i porywisty wiatr, poza tym bark coraz mniej daje się we znaki i wraca do formy.
Podróż w czasie podczas 2022:
4 554,17 km (2014) - 19.05.2022
7 927,96 km (2020) - 01.08.2022
8 015,42 km (2019) - 03.08.2022
8 092,53 km (2015) - 04.08.2022
8 751,63 km (2017) - 15.08.2022
9 242,14 km (2018) - 26.08.2022
9 286,61 km (2021) - 29.08.2022
9 462,84 km (2016) - 01.09.2022