Dojazdy na treningi i do sklepu z całego dnia.

Wpis zbiorczy z ostatnich dwóch dni, wczoraj dojazd na trening, a dzisiaj dodatkowo rundka na krzemieniecki rejon.

Rano wybrałem się na małą trasę na południe od Wrocławia jadąc częściowo drogą rowerową, którą sprawdziłem jakiś czas temu odbijając w Chrzanowie w kierunku Żórawiny, w której dawno już nie byłem.

Noworoczna rundka po obrzeżach miasta, zaczynając od lotniska w kierunku Leśnicy z zahaczeniem o centrum przed powrotem do domu.

W niedziele dojazd na krzemieniecki rejon, a dzisiaj mała rundka po mieście wieczorową porą.

Mała rundka do centrum i po okolicy żeby pozałatwiać kilka spraw w drodze powrotnej zahaczając o TGG robiąc kilka km razem z dzikiem.

Poranna rundka na pumpa, o ile warunki na K2 nie sprzyjały po nocnych opadach deszczu, o tyle warunki na wzgórzu Andersa pozwoliły troszkę polatać.

Dojazdówka na planszówki połączona z późniejszą rundka po okolicy.

Oprócz wczorajszych dojazdów dzisiaj wieczorem wpadła mała rundka po mieście. Grudzień w tym roku jest wyjątkowo ciepły i o ile brak śniegu nikogo nie dziwi, tyle temperatury przekraczające 10 stopni nie są normą. Wszystko to przełożyło się na regularne dojazdy do pracy w grudniu, co nie zdarzyło się wcześniej.

Rano dojazd do pracy, a wieczorem rundka po mieście.