Rano dojazd do pracy, po południu rundka po "mieście" z Novak91, chociaż okolica bardziej przypominała okoliczne wioski niż stolicę dolnego śląska to przejażdżka zdecydowanie udana. Warunki do jazdy równie dobre, przy okazji przekroczony 1000km miesięcznego dystansu, po raz kolejny z rzędu.

Rano dojazd do pracy, a w późnych godzinach wieczornych wyskoczyłem na małą rundkę po mieście. Koniec końców wyszło na nocną przejażdżkę z Novak91, warunki do jazdy dobre, wiatr umiarkowany, ciepło. Powrót około północy na szczepiński rejon.

Szybka wizyta w Namysłowie, przy okazji skoczyłem przed południem zrobić małą trasę po okolicy. Biorąc pod uwagę warunki do jazdy, które były całkiem dobre pomijając upał wybrałem się do Świerczowa.

Trasa: Namysłów > Smarchowice Wielkie > Nowe Smarchowice > Źabka > Krzemieniec > Książkowice > Rogalice > Mąkoszyce > Borek > Gola > Lipa > Świerczów > Biestrzykowice > Jastrzębie > Ziemiełowice > Łączany > Kamienna > Namysłów

Rano dojazd do pracy, a po południu rundka po mieście z Novak91, warunki do jazdy niezłe, ciepło i słonecznie.

Dojazd do pracy, a po południu rundka po zachodniej i północnej części obrzeży miasta.

Rano dojazd do pracy, a wczesnym wieczorem rundka do dzika, dojazd w obie strony lekko okrężną drogą.

Dojazd na Grabiszyńską, powrót Strzegomską.

Wczesnym wieczorem rundka przez Pasikurowice i obrzeża miasta z powrotem przez Psie Pole i centrum. Warunki do jazdy dobre, ciepło i słonecznie, wiatr umiarkowany.

Edit: W niedziele pogoda nie dopisała i od samego rana przez prawie cały dzień padało. Jednak wieczorem się rozpogodziło i skoczyłem na bulwar.

Dojazd do pracy, w drodze powrotnej rundka do centrum na obiad. Ogólnie cały dzień miałem rozkmine po widoku na ul. Legnickiej jaki zobaczyłem z samego rana, gdzie na środku ścieżki rowerowej znajdowało się kilku rowerzystów zamieszanych w całą sytuację, porozstawiane rowery w tym jeden ze "skróconą" bazą kół i ramą, która zakończyła swój żywot w najmniej spodziewanym momencie i pytanie "co tu się kur... stało?"

Rano dojazd do pracy, a wieczorkiem rundka po obrzeżach miasta. Była okazja sprawdzić jak zachowują się nowe opony i jest całkiem nieźle, nawet trochę lepiej niż się spodziewałem.