Po południowa przejażdżka po okolicy w kierunku Bierutowa. Warunki nie zachęcają, ale i tak były lepsze niż się spodziewałem, wiatr około 4-5m/s, do tego jeszcze miejscami wilgotne drogi po porannych opadach deszczu, ale momentami pojawiało się słońce i niska temperatura nie była jakoś mocno odczuwalna. Na koniec mała rundka przez miasto.
Sporo się tego nazbierało, z rana dojazd do pracy, po południu skoczyłem jeszcze szybko na miasto, a wieczorem wybrałem się do dzika i tak się trochę nazbierało. Pogoda deszczowa i niezbyt sprzyjająca jakimś wyjazdom.
Zbiór kilka ostatnich (chyba) jazd z pumpa w tym sezonie i roku, wcześniej rundka po mieście i do rowerowego, później mały trip do Wieruszowa na pumptrack i tak jakoś się uzbierało, a teraz szykuje się przerwa i przesiadka na szosę, a w sumie to przełaj.
Korzystając z wolnej chwili czasu zrobiłem małą rundkę po okolicy mimo niezbyt sprzyjających warunków, głównie ze względu na silny i porywisty wiatr ok. 5-6m/s a w porywach nawet 10m/s. Mimo tego nie było czuć jakiegoś większego mrozu i jechało się znośnie. Po powrocie mała rundka przez miasto.
Korzystając z dzisiejszego święta i wolnego mimo niezbyt sprzyjającej pogody wybrałem się trochę pojeździć na kili. Warunki do jazdy znośne, ciepło jednak dalej utrzymuje się mocny wiatr i przelotne opady, ale warto było.
Zrobiło się mocno wietrznie, ale za to jest jeszcze wysoko powyżej zera z temperaturą. Po powrocie z pracy skoczyłem jeszcze na miasto załatwić kilka spraw, a teraz długi weekend i trochę wolnego czasu m.in. na jazdę.
Wieczorna przejażdżka po mieście z Novak91, trasa podobna do piątkowej, na początek rundka wokół stadionu, później w kierunku lotniska, krzemieniecka i powrót okrężną drogą na szczepiński rejon z małą rundką po osiedlu.
Ten tydzień wyjątkowo krótki ze względu na planowane wolne i w sumie dzisiaj to wypada taki mały czwarteczek, standardowo dojazd na grabiszyńską, warunki do jazdy niezłe, ciepło i momentami przebijało się słońce, tylko przed południem trochę popadało, ale przynajmniej trochę oczyściło niebo z tego smogu.
Przejażdżka po mieście wieczorową porą, warunki do jazdy naprawdę niezłe, ciepło i to bardzo jak na tą porę roku i jazdę w godzinach 19-21 i do tego praktycznie nieodczuwalny wiatr. Na początek wybrałem się na stadion, który objechałem i później pojechałem na lotnisko, a wróciłem przez południową część miasta, krzyki i centrum. W najchłodniejszym miejscu temperatura spadła do 8,6*C (na granicznej), a w mieście wahała się w okolicach 10*C.
Podróż w czasie podczas 2022:
4 554,17 km (2014) - 19.05.2022
7 927,96 km (2020) - 01.08.2022
8 015,42 km (2019) - 03.08.2022
8 092,53 km (2015) - 04.08.2022
8 751,63 km (2017) - 15.08.2022
9 242,14 km (2018) - 26.08.2022
9 286,61 km (2021) - 29.08.2022
9 462,84 km (2016) - 01.09.2022