Jeden z tych dni, gdzie dystans w ciągu dnia wpada całkowicie nieodczuwalnie i nieświadomie. Rano dojazd do Balic, w drodze powrotnej eksploracja ścieżki wzdłuż A4'ki, a wieczorem wizyta u znajomych.

Wpis zbiorczy z całego dnia, rano dojazd do Balic, w drodze powrotnej rundka przez Błonia i bulwar wzdłuż Wisły. Natomiast wieczorem rundka do znajomego na małe modyfikacje napędu w rowerze.

Popołudniowa rundka na pumptrack w parku lotników.

Warunki pogodowe poprawiły się, zrobiło się bardziej wiosennie, jednak wichura nie odpuszcza, dlatego postanowiłem zrobić z tego użytek i wybrałem się do Tarnowa korzystając z podmuchów. Całokształt wyszedł całkiem nieźle, były bardziej wymagające momenty, ale cała trasa okazała się przyjemna i niczego sobie.

Standardowa rundka do Balic, dojazd przez Bronowice, powrót przez Zwierzyniec.

Rundka do Balic, z rana drogi miejscami wilgotne, za to w drodze powrotnej dobry warun i powrót wałami wzdłuż Wisły.

Poranny dojazd do Balic połączony z traską po okolicy w drodze powrotnej, tym razem przez Aleksandrowice i wzdłuż A4 odbijając bardziej na północ w kierunku Mydlniczki. Wiatr umiarkowany, słonecznie, powrót niedługo po zachodzie słońca.

Rano rundka do Balic, natomiast w drodze powrotnej korzystając z lepszej pogody i wyższej temperatury postanowiłem w drodze powrotnej pojechać przez Tyniec i wałami wzdłuż Wisły. Powrót równo z zachodem słońca.

Poranna rundka po Namysłowie i okolicznych wsiach z Novak91, warunki do jazdy całkiem dobre. Przed spakowaniem sprzętu podjechałem jeszcze po części do serwisu.

Popołudniowa rundka po północnych rewirach powiatu, natomiast jeszcze wcześniej byłem na szybkiej podmiance korby na nową. Warunki do jazdy dobre, nie licząc porywistego wiatru, jednak po ostatnim deszczowym tygodniu z wyjątkiem jednego dnia i tak było nieźle.