Wieczorową porą wybrałem się do dzika na krzemieniecki rejon. Zbiorczo dorzucam jeszcze trasę do na miasto do sklepu i takie tam.

Dzisiaj ostatni dzień w pracy przed urlopem. Na najbliższe kilka dni przesiadka na większe i mocniejsze dwa koła, pogoda i warunki mają dopisać. Taka przerwa od roweru na kilka dni powinna dobrze zrobić, a później i tak będzie jeszcze sporo czasu podczas wolnego na jazdę.

Warunki do dalszej jazdy gdzieś za miasto dalej nie są zbyt sprzyjające, szczególnie przez silny i porywisty wiatr. Rano dojazd do pracy, a wieczorową porą wyszedłem zrobić rundkę po mieście, a skończyło się tak, że jeszcze wpadłem do dzika na chwile.

Ostatnio zrobiło się trochę chłodniej, do tego wietrznie, ale jeszcze znośnie, przynajmniej jeżdżąc po mieście.

Dojazd do pracy, a do tego godzinna rundka wieczorową porą po mieście. Podskoczyłem przy okazji na Armii Krajowej obejrzeć moto i wróciłem przez południową część miasta.

Wichury i do tego znacznie chłodniej, szczególnie z rana gdzie temperatura nie dobiła do 20*C, ale mimo to całkiem znośnie.

Po gwałtownych opadach deszczu po południu pogoda uspokoiła się i wieczorem mogłem wyskoczyć zrobić małą rundkę po okolicy. Warunki do jazdy niezłe, wiatr umiarkowany i temperatura po opadach również trochę zmalała. Zmodyfikowałem lekko i powiększyłem wczorajszą pętle, wolałem nie ryzykować przy zmiennej pogodzie jakiegoś dalszego wypadu. Na koniec rundka przez miasto.

Trasa: Namysłów > Ziemiełowice > Łączany > Kamienna > Bukowa Śląska > Baldwinowice > Kowalowice > Objazda > Namysłów (40,20km)

Edit: Wybrałem się jeszcze na działkę i wpadło kilka dodatkowych kilometrów (11,02km).

Spokojna przejażdżka wieczorową porą po okolicy z zahaczeniem o zalew w Michalicach. Warunki do jazdy bardzo dobre, wiatr umiarkowany, temperatura przyjemna. 

Trasa: Namysłów > Ziemiełowice > Łączany > Kamienna > Michalice > Józefków > Namysłów

Standardowo w kierunku Grabiszyńskiej i powrót, pogoda już bardziej znośna, chłodniej i odczuwalnymi powiewami wiatru.

Zmiana planów i dzisiejsza trasa krótsza niż wstępnie zakładałem, jak się okazało warunki, a szczególnie wysoka temperatura dawały się mocno odczuć. Do tego momentami prawie bezwietrzna pogoda wyjątkowo nie pomagała w tej duchocie.

Trasa: Wrocław: Szczepin > Powstańców Śląskich > Wysoka > Karwiany > Komorowice > Szukalice > Żórawina > Suchy Dwór > Biestrzyków > Wrocław: Wojszyce > Wrocław: Gaj > Wrocław: Muchobór Wielki > Wrocław: Szczepin