Dzisiaj wybrałem się na otwarcie FunPark Lipówka, konkretniej nowego dual pumptrack'a pod Częstochową, a dokładniej w Rędzinach. Atmosfera bardzo fajna, pogoda dopisała, sam obiekt bardzo przyjemny. Ogólnie pozytywnie, warto było przejechać kawałek, teraz zostaje czekać na zawody.
Warunki na miejscu nie pozwalają na jazdę stąd popołudniowa wizyta na pumptracku pod Wrocławiem, zapakowałem rower w auto i pojechałem do Pasikurowic, gdzie warunki są już bardzo dobre. Sezon się rozkręca i tak samo trzeba ruszyć z jazdą bo jednak festiwal i zawody tuż tuż.
Korzystając z dobrej pogody rano wybrałem się do pracy (11,43km), a popołudniu zrobiłem trasę po pumptrack'ach (49,01km) zaczynając od Pasikurowic. Warunki do jazdy dalej dobre i bardzo zbliżone do wczorajszych, ciepło z dużym zachmurzeniem i słabym wiatrem. W końcu udało mi się znaleźć GreenPump w Pasikurowicach utrzymany w bardzo dobrym stanie i tam chyba jutro wybiorę się rozjeździć po zimie, bo jednak to co zobaczyłem dzisiaj na kili to nie zachęca, miejscami sporo błota, nie nadaje się to do jazdy, mimo że większość linii jest w bardzo dobrym stanie.
Rano dojazd do pracy. Późnym popołudniem wybrałem się na rundkę po mieście, warunki do jazdy całkiem niezłe, dosyć ciepło, wiatr słaby, zmienny. Ogólnie sucho i nie było już śladu po weekendowych opadach deszczu.
Rano dojazd do pracy. Po południu wybrałem się na małą rundkę na zachód w kierunku Leśnicy, powrót do miasta przez Maślice, a na koniec zahaczyłem o centrum. Warunki do jazdy całkiem dobre, dosyć ciepło, zachmurzenie duże, wiatr umiarkowany, dopiero pod wieczór nabrał na sile.
Dwie przejażdżki dzisiaj złożyły się na całość, co by się na drobne nie rozmieniać. Dojazd do pracy na początek (11,43 km), a po południu wybrałem się na małą trasę po okolicy w kierunku Pisarzowic na zachód od miasta, po powrocie jeszcze rundka przez miasto (60,16 km). Warunki do jazdy naprawdę dobre, słonecznie, ciepło, wiatr umiarkowany. Jak na ten rok najlepsze warunki jakie były.
Początek tygodnia i lepszej pogody, przynajmniej na kilka najbliższych dni. Rano na Grabiszyńską i powrót, po południu wybrałem się na krzemieniecki rejon do dzika, dojazd Legnicką, powrót już Strzegomską. Ogólnie zrobiło się ciepło, zwłaszcza w ciągu dnia, a nawet późnym wieczorem temperatura przekraczała 14*C.
Podróż w czasie podczas 2022:
4 554,17 km (2014) - 19.05.2022
7 927,96 km (2020) - 01.08.2022
8 015,42 km (2019) - 03.08.2022
8 092,53 km (2015) - 04.08.2022
8 751,63 km (2017) - 15.08.2022
9 242,14 km (2018) - 26.08.2022
9 286,61 km (2021) - 29.08.2022
9 462,84 km (2016) - 01.09.2022