Rano dojazd do Balic, natomiast po południu w drodze powrotnej rundka przez miasto zahaczając o sklep po paczkę. Warunki do jazdy przyzwoite, rano bez przymrozków, mało tego w ciągu całego dnia była praktycznie taka sama temperatura.

Wpis zbiorczy z całego dnia, rano dojazd do Balic Bronowicami, za to korzystając z prawdopodobnie ostatniego tak ciepłego dnia przejechałem się przez Tyniec wałami wzdłuż Wisły. Warunki do jazdy bardzo dobre, wiatr umiarkowany, słonecznie i ciepło.

Po powrocie z pracy udało się na szybko wyskoczyć na pobliską miejscówkę i chwilę pojeździć przed zachodem słońca. Warunki w parku bardzo dobre, sucho, ciepło i praktycznie bezwietrznie.

Rundka do Balic, warunki do jazdy dobre, temperatura z rana znośna za to popołudniu ideał, jak na tą porę roku.

Kolejny dzień wiosny w październiku, tym razem kierunek północ na okoliczne wzgórza. Warunki do jazdy bardzo zbliżone do wczorajszych, dystans nie za długi, ale przynajmniej udało się coś pojeździć i rozruszać.

Ostatnie kilka dni minęły pod znakiem osłabienia, wręcz chwili przeciętności za to dzisiaj szkoda było nie wykorzystać tego. Pogoda do jazdy jak na połowę października wyjątkowo dobra, krótkie spodenki, wiatr umiarkowany 3-4 m/s z niewielkim zachmurzeniem. Mimo trasy, która w pierwszej połowie prowadziła przez wzgórza, a powrót przebiegał pod wiatr to i tak została zaliczona do udanych.

Dojazd do Balic połączony z rundką powrotną przez Kryspinów i Bielany. Warunki do jazdy dobre, wiatr umiarkowany, całkiem ciepło z umiarkowanym zachmurzeniem.

Warunki praktycznie takie same jak wczoraj, z rana chłodno jednak później całkiem ciepło i przyjemnie.

Rundka do Balic, z rana temperatura znacznie niższa (5*C)  w porównaniu do ostatnich dni, za to popołudniu było już lepiej i całkiem znośnie.

Rundka do Balic, w obie strony dojazd Bronowicami i Mydlnikami. Warunki do jazdy całkiem dobre i przyjemne.