Wczoraj falstart z Rapha Festive 500 zaliczony, ale warunki nie sprzyjały. Za to dzisiaj kopia poniedziałkowych warunków, drogi przeschły w ciągu dnia i po południu udało się zrobić szybką rundkę.

Korzystając z rozpoczętego urlopu i wizyty na święta, po południu udało się zrobić małą rundkę po okolicy. Warunki do jazdy znośne, drogi zdążyły przeschnąć w ciągu dnia i nawet trochę się rozpogodziło, jedynie silne porywy wiatru uprzykrzały jazdę.

Udało się wyskoczyć na miejscówkę przed wyjazdem i kilkoma dniami przerwy od upalania w terenie.

Popołudniowa rundka po okolicy, od centrum na wschód wzdłuż Wisły. Warunki do jazdy całkiem dobre, sucho i ciepło, wiatr umiarkowany.

Przed południem wybrałem się sprawdzić wstępne ustawienia powietrznego dampera i potencjału w dodatkowej konfiguracji zawieszenia.

Wieczorna wizyta na treningu, korzystając z zaskakująco dobrej pogody ominąłem korki i przy okazji zrobiłem małą rundkę w drodze powrotnej.

W ciągu dnia udało się wyskoczyć na szybką sesyjkę do parku. Nawet nie było zbyt dużego syfu na trasach.

Wieczorna rundka po mieście i obrzeżach, przez centrum do Nowej Huty wzdłuż Wisły. Warunki do jazdy dobre, ciepło i sucho, jedynie wiatr momentami porywisty. 

Rundka do serwisu rowerowego odebrać części oraz przy okazji przetoczyłem się po mieście. Warunki do jazdy dobre, praktycznie nie ma już śladu po ostatnich opadach, drogi suche, wiatr umiarkowany.

Po ostatnich kilku dniach i załamaniu pogody z ciągłymi opadami deszczu, trafił się jeden dzień z dobrą pogodą. W okolicach południa rundka WTRką od Nowej Huty do Tyńca z drogą powrotną przez Balice. Wieczorem jeszcze podjechałem do znajomego. Ogółem warunki do jazdy przyjemne, drogi suche, słonecznie i umiarkowany wiatr dzięki czemu nawet mimo niskiej temperatury jechało się dobrze.