Rano dojazd na Grabiszyńską, a wieczorem mała trasa za miasto z rundką przez lotnisko. Warunki do jazdy bardzo dobre, trochę chłodniej niż ostatnio, wiatr praktycznie nieodczuwalny, słonecznie.

Dojazd na Grabiszyńską, powrót Strzegomską.

Rano jak co dzień dojazd na Grabiszyńską i powrót z pracy Strzegomską. Późnym po południem wybrałem się na małą trasę za miasto, padło na północną część, a dokładnie na Bukowine. Warunki do jazdy bardzo dobre, ciepło, słonecznie, wiatr słaby ok. 2 m/s. 

Trasa: Wrocław > Krzyżanowice > Raków > Pasikurowice > Bukowina > Pruszowice > Wrocław

Rano dojazd świeżo po przelotnych, ale dosyć (chyba) intensywnych opadach, powrót standardowo Strzegomską.

Jakiś czas temu planowałem przejechać tą trasę, ale nie było kiedy. Dzisiaj korzystając z dobrej pogody i wolnego czasu udało się. Warunki do jazdy były całkiem ok, wiatr umiarkowany ok. 3-4m/s, ciepło i słonecznie. Wieczorem jeszcze zrobiłem małą rundkę na bulwar i przez centrum. Warunki wtedy były bardzo dobre, wiatr ucichł, a temperatura spadła do 22*C.

Trasa: Wrocław > Marszowice > Wilkszyn > Pisarzowice > Brzezinka Średzka > Gosławice > Prężyce > Lenartowice > Księgnice > Białków > Klęka > Miękinia > Błonie > Wróblowice > Leśnica > Wrocław (57,93km) > Miasto

Dojazd na Grabiszyńską, powrót Strzegomską.

Rano dojazd do pracy, a wczesnym wieczorem rundka po północnych obrzeżach miasta. Dosyć ciepło, momentami wietrznie, zachmurzenie duże, co zakończyło się opadami deszczu tuż przed końcem trasy, przy okazji zrobiło się dosyć duszno.

Późno popołudniowy wyjazd na pumpa, warunki do jazdy całkiem przyjemne, ciepło i słonecznie, trochę duszno.

Dojazd na Grabiszyńską, powrót Strzegomską.

Rano dojazd na Grabiszyńską, powrót w lekkich opadach deszczu i burzy w oddali. Wczesnym wieczorem wybrałem się na małą rundkę po północnej części miasta, a później jeszcze z wizytą u dzika i tak się uzbierało. W końcu udało mi się zrobić po raz pierwszy "oficjalnie" 1000 km w jednym miesiącu, podejrzewam że nie ostatni raz.