Wpis zbiorczy, wczoraj na sam koniec dojazd do domu Levo z serwisu, a dzisiaj wieczorem mała rozruchowa rundka w parku przy okazji porównując odczucia, co do świeżo przeserwisowanego zawieszenia.

Kolejny dzień upałów, ogółem ten tydzień nie zachęca, ale za to standardowo bliżej wieczorowej pory wpadł dojazd na trening.

Wpis zbiorczy z całego dnia, po południu podskoczyłem do serwisu w temacie zawieszenia, a wieczorem standardowo dojazd na trening.

Na koniec dnia wybrałam się przewietrzyć i pokręcić chwilę po mieście, ogólnie zrobiło się już przyjemnie bez wysokich temperatur czy silnego wiatru. 

Z rana przelotne, ale intensywne opady deszczu, po których szybko nie było śladu, a temperatury mocno podskoczyły, co w połączeniu z niewielkim zachmurzeniem oraz silnym wiatrem ok. 5-6 m/s zwiastowało spokojną rundkę po okolicy, dlatego postanowiłem się wybrać w północno-zachodnie rejony od Krakowa zaliczając kilka ciekawych podjazdów. Mimo wszystko całkiem przyjemna i udana trasa. 

Poranna rundka wzgórzami do Niepołomic, powrót już WTR'ką na wschód Krakowa. Ogółem bardzo dobre warunki do jazdy, wiatr słaby ok. 2 m/s, zachmurzenie umiarkowane, tak samo temperatury także udało się wstrzelić w okno idealnie przed popołudniowymi upałami. Cała trasa zaskakująco przyjemna z solidnym tempem.

Wieczorny dojazd na trening, warunki do jazdy dobre, całkiem ciepło z umiarkowanym zachmurzeniem.

Popołudniowa trasa po okolicznych wzgórzach, odkurzyłem kilka dawno nie odwiedzanych miejsc, ogółem udana trasa mimo zmęczenia po ostatnim treningu. Pogoda dopisała i poza silniejszymi porywami wiatru była naprawdę dobra.

Dojazd na trening, mimo wyższych temperatur w ciągu dnia wieczorem zrobiło się już całkiem przyjemnie.

Wieczorna rundka po okolicy zaczynając od obrzeży przez miasto w kierunku centrum, warunki do jazdy przyjemne.