Michalice

Wtorek, 27 grudnia 2022 · Komentarze(0)
Popołudniowa rundka po okolicznych wioskach i nad zalew, na koniec przejechałem się jeszcze po mieście. Warunki do jazdy znośne, jednak silny i porywisty wiatr dawał się we znaki.

Bierutów

Poniedziałek, 26 grudnia 2022 · Komentarze(0)
Pogoda zaczyna się poprawiać, chociaż przelotne opady deszczu w nocy powodują, że dopiero w godzinach popołudniowych można komfortowo pojeździć, ale dobre i to.

Namysłów

Niedziela, 25 grudnia 2022 · Komentarze(0)
Pierwsza rundka od... dawna. Nie przypominam sobie kiedy ostatni raz miałem tak długą przerwę od jazdy, ale ostatnie dwa tygodnie to była zima jakiej nie widziałem od lat. Codzienne opady kilkunastu centymetrów albo i więcej, zasypane drogi i chodniki, wyjątkowo nie sprzyjało to jeżdżeniu.

Balice #182

Środa, 14 grudnia 2022 · Komentarze(0)
O ile rano poza niskimi temperaturami pogoda była do przeżycia, o tyle w godzinach popołudniowych to był już paraliż miasta. Obfite opady śniegu spowodowały, ze drogi były ledwo przejezdne, nie mówiąc o skorzystaniu z chodników czy ścieżek.

Balice #181

Piątek, 9 grudnia 2022 · Komentarze(0)
Rundka do Balic, coraz więcej syfu na drogach i warunki coraz bardziej niesprzyjające do jazdy.

Balice #180

Czwartek, 8 grudnia 2022 · Komentarze(0)
Standardowa rundka do Balic, jednak pogoda zaczyna się pogarszać coraz bardziej.

Miasto

Środa, 7 grudnia 2022 · Komentarze(0)
Pogoda ostatnio nie rozpieszcza, ale przynajmniej udało się coś wieczorem pojeździć po mieście.

Balice #179

Poniedziałek, 5 grudnia 2022 · Komentarze(0)
Wpis zbiorczy z całego dnia, rano w drodze do Balic zahaczyłem o urząd, natomiast droga powrotna standardowo Bronowicami.

Więcławice Stare

Niedziela, 4 grudnia 2022 · Komentarze(0)
Luźna popołudniowa rundka po okolicy, pogoda całkiem znośna. Jedynie krótki dzień odczuwalnie daje już o sobie znać.

Balice #178 + miasto

Piątek, 2 grudnia 2022 · Komentarze(0)
Podobnie jak wczoraj spis zbiorczy z całego dnia, rano przejażdżka do Balic, natomiast wieczorem po powrocie wybrałem się do znajomych. Zaskoczeniem był fakt, że w międzyczasie dosypało trochę śniegiem i powrót był w zimowych warunkach, ale mimo to całkiem przyjemnie.