Praca
Poniedziałek, 20 lipca 2015
· Komentarze(0)
Na początku droga do pracy nie wyróżniała się niczym szczególnym dopóki nie dojechałem na grabiszyńską i zobaczyłem jakie spustoszenie zostało po wczorajszej nocnej nawałnicy. Połamane lub powalone drzewa na chodnikach i ścieżkach, pozalewana miejscami droga nie mówiąc już o przygniecionym aucie na parkingu pod pracą, ogólnie niezły rozpierdziel został po wczoraj, na terenie zakładu nie było lepiej i doprowadzenie wszystkiego do porządku zajmie dobrych kilka dni.