Dzik

Wtorek, 8 marca 2016 · Komentarze(0)
Od czego by tu zacząć, jazdy na krzemieniecki rejon w deszczowych warunkach, gdzie skończyło się na mokrych ubraniach czy może od Dzika, który rzucił żartem, że nie jest tak źle, bo wracać to będę w śniegu i jak się okazało, tak też wracałem. Jednak miało to swoje zalety, bo ubrania nie były aż tak bardzo przemoczone jak wcześniej albo już nie robiło mi to różnicy chociaż śnieg całkiem drobny, ale zacinał nieźle w oczy. Poza tym temperatura powyżej zera i na drogach była niezła chlapa, mimo że wciąż pada.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!