Dzik
Czwartek, 6 października 2016
· Komentarze(0)
Wieczorna wizyta u dzika, warunki co tu dużo pisać nie rozpieszczały. Jazda w deszczu, w połowie drogi dodatkowo złapała mnie dosyć mocna ulewa, efekty były takie, że dalsza jazda nie robiła mi już żadnej różnicy.